Piosenki

Piosenki obrzędowe

Piosenki obrzędowe, to takie, które ze względu na to, że dla wszystkich zuchów są bardzo ważne, śpiewamy tylko w wyznaczonych momentach, stojąc na zuch gotów.


MODLITWA ZUCHOWA

Panie Boże miej mnie w swojej opiece zawsze,
Kiedy bawię się i śpiewam,
Nawet wtedy kiedy klaszczę.
Pomóż mi być dobrym zuchem,
Pomóż dobrze służyć Polsce.
Wiem, że nie łatwa to jest rzecz,
Ale obiecuję, że postaram się.


MUNDUR, CHUSTA...
sł. i muz. Andrzej Starzec

Mundur, chusta, pas zuchowy
Beret zdobi głowę.
A na piersi pięknie błyszczy
Znaczek kolorowy.

To zuchy, to zuchy
Co tu dalej kryć?
To zuchy, to zuchy,
Dobrze zuchem być!

Biały orzeł to odwaga,
Słońce radość głosi.
Zuch jak sama nazwa mówi
Odważny być musi.

To zuchy, to zuchy...


Piosenki 

 MLEKO
1. Są małe stacje wielkich kolei,
Nieznane jak obce imiona,
Małe stacje wielkich kolei,
Jakiś napis i lampa zielona.
Na takiej stacji dawno już temu
Z daleka jadąc- daleko,
Widziałem dziewczynę w niebieskim szaliku,
Jak piła gorące mleko.
Teraz tamtędy nigdy nie jeżdżę
I miasto moje daleko,
Lecz myślę czasami o tamtej dziewczynie,
Jak piła gorące mleko.
 Ref.: Jak ona śmiesznie to mleko piła
          Gapiąc się na mnie spod rzęs /x2
2. Mam swoje sprawy, inne podróże
I nie tamtędy droga.
Lubię ulice wesołe i długie
I kolorowe światła na rogach.
Może ma chłopca tamta dziewczyna,
Może wybrała się w świat.
Albo po prostu jest głupia,
Jak jej siedemnaście lat...
Z resztą to przecież nie ma znaczenia-
Mieszkam naprawdę daleko,
A myślę czasem o tamtej dziewczynie,
Jak piła gorące mleko...
 Ref.: Jak ona śmiesznie to mleko piła
          Gapiąc się na mnie spod rzęs /x2

 DIAMENT
1. Nasz diament prawie gotów już
W cieśninach nie ma kry
Na kei piękne panny stoją
A w oczach błyszczą łzy
Kapitan w niebo wlepia wzrok
Ruszamy lada dzień
Płyniemy tam gdzie słońca blask
Nie mąci nocy dzień

Ref.:A więc krzycz o hola hej (hola hej!)
       Odwagę w sercu miej
       Wielorybów cielska groźne są
       Lecz dostaniemy je

2. Ej panno po co łzy
Nic nie zatrzyma mnie
Bo prędzej w lodach kwiat zakwitnie
Niż wycofam się
No nie płacz wrócę tu
Nasz los nie taki zły
Bo da dukatów wór za tran
I wielorybie kły

Ref.:A więc krzycz o hola hej (hola hej!)
       Odwagę w sercu miej
       Wielorybów cielska groźne są
       Lecz dostaniemy je


3. Na deku stary wąchał wiatr
Lunetę w ręku miał
Na łodziach co zwisały już
Z harpunem każdy stał
I dmucha tu i dmucha tam
Ogromne stado w krąg
Harpuny liny wiosła brać
I ciągaj brachu ciąg

Ref.:A więc krzycz o hola hej (hola hej!)
       Odwagę w sercu miej
       Wielorybów cielska groźne są
       Lecz dostaniemy je

I dla wieloryba już
Ostatni to dzień
Bo śmiały harpunnik
Uderza weń

Ref.:A więc krzycz o hola hej (hola hej!)
       Odwagę w sercu miej
       Wielorybów cielska groźne są
       Lecz dostaniemy je



GDZIE TA KEJA

1. Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział:
- Stary, czy masz czas?
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz,
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy,
Rejs na całość, rok, dwa lata - to powiedziałbym:
 
Ref. Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat?
Gdzie ta brama na szeroki świat?
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest?
 
2. Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.

3. Przeszły lata zapyziałe, rzęsą porósł staw,
A na przystani czółno stało - kolorowy paw.
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step,
Lecz ciągle marzy o załodze ten samotny łeb.
 
 
WIECZORNE ŚPIEWOGRANIE
1. Kiedy cisza świat zaległa
Bóg rozpostarł tren ciemności
I gdy gwiazdy w noc wybiegły
szukać źródła swej światłości

Ref:
Śpiewam dla was i do nieba,
Że przyjaźni mi potrzeba
Płomiennego ogniobrania
Rąk przyjaciół i kochania i kochania

2.Kiedy wieczór nas połączy
Z rąk do serca mkną iskierki
I gdy oczy są wpatrzone
W płomień szczęścia i podzięki

3.Kiedy przyjaźń w nas rozkwita
Czas zatrzymał się zwabiony
I gdy rozstać się nie chcemy
Świat jest w duszach uniesiony
  
 
 TROPIKI
1.    Przez afrykański busz, nie przejdziesz ani rusz.        
I nikt nie przedrze się bez noża.                       
Jest tylko jeden mąż, co piersią pruje gąszcz,         
To noso… noso… noso… nosorożec.             
Ref.     Tropiki, tropiki, tropiki,                               
Ach upalny jest wasz urok dziki!                 
2.     Murzynów czarnych stu, na bębnach, bum, bum, bum,
Co przy ognisku piją wodę.
W szuwarach słychać szum, Krokodyl wciąga brzuch,
A słoń wyciąga …ciąga …ciąga trąbę.
3.     Na dworze ciemna noc, Jakby założył koc.
I nic nie widać, chociaż świeci lampa.
I nagle skoczył kot, Lecz to nie mógł być kot,
To pewno, pewno, pewno to był lampart.
 
 BIESZCZADZKI TRAKT
 1.Kiedy nadejdzie czas
wabi nas ognia blask,
na polanie gdzie króluje zły.
Gwiezdny pył w ogniu tym,
łzy wyciśnie nam dym,
tańczą iskry z gwiazdami, a my:
 
Ref.: Śpiewajmy wszyscy w ten radosny czas, 
śpiewajmy razem ilu jest tu nas.
Choć lata młode szybko płyną, wiemy że,
nie starzejemy się.
 
2. W lesie gdzie licho śpi ma przygoda swe drzwi!
Chodźmy tam, gdzie na ścianie lasu lśnią,
oczy sów, wilcze kły, rykiem powietrze drży
tylko gwiazdy przyjazne dziś są.
 
3. Dorzuć do ognia drew, w górę niech płynie śpiew
wiatr poniesie go w wilgotny świat.
Każdy z nas o tym wie, znowu spotkamy się, .
a połączy nas bieszczadzki trakt


POZIOMKI
1. Piękne jest dla nas to niebo nad głową  
Słońca promienie się tulą do gwiazd
Pachnie majowo, czerwcowo, lipcowo
Ptaki aż chrypną od śpiewu i skarg

    Ref.:O, to tak, jak gdybym całował           
    Czerwone poziomki zebrane do ręki    
    Kto, to tak, ten świat zaczarował              
    Tu rzucił czerwień, tam zieleń, tu błękit   
    Dla ciebie!                 
    Dla ciebie!               

2. Drzewa konary schylają w ukłonach
W takt szumu wiatru kołysze się las
Przyjdź moja miła,  podaj mi swe dłonie
W imieniu lata całuje Cię tak

3. Gdy staniesz w cieniu zielonej tej trawie
Popatrzę wtedy w twe oczy bez dna
Ty mi na ucho szepniesz kochany
Pójdziemy razem w lipcowy ten świat


LEONARDO
Ja niewesoła, ale z kokardą C G Lecę do Słońca. Hej, Leonardo! a F G A ja się kręcę, bo stać nie warto. Naprzód planeto! Hej, Leonardo! Dość jest wszystkiego, dojść można wszędzie. x4 Diabeł mnie trzyma, targa za uszy: Dokąd wariatko chcesz znów wyruszyć? A ja gotowa, ja z halabardą. Hej, droga wolna! Hej, Leonardo! Dość jest wszystkiego, dojść można wszędzie. x4 Panie w koronie, panie z liczydłem Nie chcę być mrówką, ja chcę być szczygłem, A moja sława, droga, muzyka Do brązowego życia pomyka. Dość jest wszystkiego, dojść można wszędzie. x4 Przyszłam z daleka, ale co z tego? Zmierzam daleko, hej, hej, kolego! Odłóżmy sprawy kochany synku, Na jakieś dziesięć miejsc po przecinku.

Zobacz więcej na: http://piosenkiharcerskie.eddu.me/hej-leonardo/
Ja niewesoła, ale z kokardą C G Lecę do Słońca. Hej, Leonardo! a F G A ja się kręcę, bo stać nie warto. Naprzód planeto! Hej, Leonardo! Dość jest wszystkiego, dojść można wszędzie. x4 Diabeł mnie trzyma, targa za uszy: Dokąd wariatko chcesz znów wyruszyć? A ja gotowa, ja z halabardą. Hej, droga wolna! Hej, Leonardo! Dość jest wszystkiego, dojść można wszędzie. x4 Panie w koronie, panie z liczydłem Nie chcę być mrówką, ja chcę być szczygłem, A moja sława, droga, muzyka Do brązowego życia pomyka. Dość jest wszystkiego, dojść można wszędzie. x4 Przyszłam z daleka, ale co z tego? Zmierzam daleko, hej, hej, kolego! Odłóżmy sprawy kochany synku, Na jakieś dziesięć miejsc po przecinku.

Zobacz więcej na: http://piosenkiharcerskie.eddu.me/hej-leonardo/
1. Ja nie wesoła , ale z kokardą
Lecę do słońca, hej Leonardo!
A ja się kręcę, bo stać nie warto
Naprzód planeto, hej Leonardo!

Ref.: Dość jest!
Wszystkiego dojść można wszędzie x4

2.Diabeł mnie ściga, szarpiąc za uszy
Dokąd wariatko chcesz dziś wyruszyć?
A ja gotowa, ja z halabardą
Naprzód planeto! Hej Leonardo!

3.Panie w koronie, panie z liczydłem
Nie chcę być mrówką Ja chcę być skrzydłem
A moja droga, sława i muzyka
do brązowego życia umyka.

4. Wyszłam z bylekąd, ale co z tego?
Zmierzam daleko! Hej Hej kolego!
Odłóżmy sprawy, kochany synku
na jakieś dziewięć miejsc po przecinku 


PLASTELINA







1. Ulepiłem mamie domek
Z niewidzialnej plasteliny
Dwa okienka, dwa kominy
Z niewidzialnej plasteliny.
A w okienkach kwiatki, bratki
Z niewidzialnej plasteliny
A dla taty krawat w kratki
Z niewidzialnej plasteliny

Ref.:
Lala la...

2. Ulepiłem sobie pieska
Mięciutkiego z czarnym pyszczkiem
Lalkę Kasię i Tereskę
I karabin i siostrzyczkę.
Namęczyłem się ogromnie
Zbiłem łokieć, stłukłem szklankę
Mamo, tato chodźcie do mnie
Mam ja dla was niespodziankę

3. Czemu na mnie tak patrzycie
I zdziwione macie miny
Czyście nigdy nie widzieli
Niewidzialnej plasteliny. 
   




PRZECHYŁY
1. Pierwszy raz przy pełnym takielunku
Biorę ster i trzymam kurs na wiatr
I jest jak przy pierwszym pocałunku
W ustach sól gorącej wody smak

REF.
Oho ho! przechyły i przechyły
Oho ho! za falą fala mknie (ale fala)
Oho ho! trzymajcie się dziewczyny (za liny)
Ale wiatr, ósemka chyba dmie

2. Zwrot przez sztag - o'key zaraz zrobię
Słyszę jak kapitan cicho klnie
Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem
To on mnie od tyłu kumple w śmiech

3. Hej ty tam za burtę wychylony
Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna
Żeby coś nie spadło Ci na kark

4. Krople mgły w tęczowych kropel pyle
Tańczy jacht po deskach spływa dzień
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem
Morze, noc, żeglarską starą pieśń
  



STOKROTKA

Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj,
Stokrotka rosła polna,
A nad nią szumiał gaj,
Stokrotka rosła polna,
A nad nią szumiał gaj,
Zielony gaj.

W tym gaju tak ponuro,
Że aż przeraża mnie,
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle,
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle,
samotnej źle.

Wtem harcerz idzie z wolna.
''Stokrotko witam cię,
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą czy nie?''
"Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą czy nie?''
Czy nie, czy nie?

Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las,
A harcerz taki gapa
Że aż w pokrzywy wlazł,
A harcerz taki gapa
Że aż w pokrzywy wlazł
Po pas, po pas.

A ona, ona, ona,
Cóż biedna robić ma,
Nad gapą pochylona
I śmieje się: ha, ha,
Nad gapą pochylona
I śmieje się: ha, ha,
ha, ha, ha, ha.
  



Zagrajcie nam, może się cofnie czas /C d/ Do tamtych dni z naszych marzeń. /F C G/ Do dni spędzonych pośród sennych skał Zagrajcie mi, a nie zapomnę. ref. Hej w góry, w góry, w góry, popatrz tam wstaje blady świt Jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt. Hej, miły panie czekaj wkrótce my też będziemy tam, Nie będziesz musiał schodzić z połoniny sam. Zagrajcie mi, może się spełni czas I znów poczuje dym ogniska. Namiotów krąg ujrzę w oddali gdzieś I znów będziemy razem wszyscy. ref. Hej w góry… Muzyka gór, moją miłością jest Upaja mnie zapach lasu, Potoków szum, leśnych ptaków śpiew Wspomnieniem są wspaniałych czasów. ref. Hej w góry… Pamiętam dzień, gdy byliśmy w górach Ogniska blask połączył nas. Wspomnienie me twarde jak skała jest Zagrajcie mi a nie zapomnę. ref. Hej w góry… Bywały dni, że słońca złoty blask W zawody szedł z sennym brzaskiem. To dziwne więc, że dzisiaj skoro świt I wiatr, i deszcz razem tańczą. ref. Hej w góry… Chłopaku mój, przecież ja kocham Cię I chciałabym być razem z Tobą. Wspomnienie me twarde jak skała jest Zagrajcie mi, a nie zapomnę.

Zobacz więcej na: http://piosenkiharcerskie.eddu.me/hej-w-gory/
Zagrajcie nam, może się cofnie czas /C d/ Do tamtych dni z naszych marzeń. /F C G/ Do dni spędzonych pośród sennych skał Zagrajcie mi, a nie zapomnę. ref. Hej w góry, w góry, w góry, popatrz tam wstaje blady świt Jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt. Hej, miły panie czekaj wkrótce my też będziemy tam, Nie będziesz musiał schodzić z połoniny sam. Zagrajcie mi, może się spełni czas I znów poczuje dym ogniska. Namiotów krąg ujrzę w oddali gdzieś I znów będziemy razem wszyscy. ref. Hej w góry… Muzyka gór, moją miłością jest Upaja mnie zapach lasu, Potoków szum, leśnych ptaków śpiew Wspomnieniem są wspaniałych czasów. ref. Hej w góry… Pamiętam dzień, gdy byliśmy w górach Ogniska blask połączył nas. Wspomnienie me twarde jak skała jest Zagrajcie mi a nie zapomnę. ref. Hej w góry… Bywały dni, że słońca złoty blask W zawody szedł z sennym brzaskiem. To dziwne więc, że dzisiaj skoro świt I wiatr, i deszcz razem tańczą. ref. Hej w góry… Chłopaku mój, przecież ja kocham Cię I chciałabym być razem z Tobą. Wspomnienie me twarde jak skała jest Zagrajcie mi, a nie zapomnę.

Zobacz więcej na: http://piosenkiharcerskie.eddu.me/hej-w-gory/
Zagrajcie nam, może się cofnie czas /C d/ Do tamtych dni z naszych marzeń. /F C G/ Do dni spędzonych pośród sennych skał Zagrajcie mi, a nie zapomnę. ref. Hej w góry, w góry, w góry, popatrz tam wstaje blady świt Jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt. Hej, miły panie czekaj wkrótce my też będziemy tam, Nie będziesz musiał schodzić z połoniny sam. Zagrajcie mi, może się spełni czas I znów poczuje dym ogniska. Namiotów krąg ujrzę w oddali gdzieś I znów będziemy razem wszyscy. ref. Hej w góry… Muzyka gór, moją miłością jest Upaja mnie zapach lasu, Potoków szum, leśnych ptaków śpiew Wspomnieniem są wspaniałych czasów. ref. Hej w góry… Pamiętam dzień, gdy byliśmy w górach Ogniska blask połączył nas. Wspomnienie me twarde jak skała jest Zagrajcie mi a nie zapomnę. ref. Hej w góry… Bywały dni, że słońca złoty blask W zawody szedł z sennym brzaskiem. To dziwne więc, że dzisiaj skoro świt I wiatr, i deszcz razem tańczą. ref. Hej w góry… Chłopaku mój, przecież ja kocham Cię I chciałabym być razem z Tobą. Wspomnienie me twarde jak skała jest Zagrajcie mi, a nie zapomnę.

Zobacz więcej na: http://piosenkiharcerskie.eddu.me/hej-w-gory/












 

























































































































 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz